Dość gadania – budujemy Ochlę! - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 364

Dość gadania – budujemy Ochlę! - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 364
Ciekawe ile razy padało takie hasło? Chodzi oczywiście o kąpielisko Ochla. To historia pełna wzlotów i upadków. Słusznych deklaracji i nieudanych początków. Toczy się już z 60 lat, a może i więcej. Plany były wielkie – zalew miał mieć 54 hektary powierzchni. Samo lustro wody. - Czyżniewski! Chyba zapomniałeś wstawić przecinek. Może chodzi o 5,4 hektara. Przecież dzisiaj cały ten teren pewnie zajmuje kilka hektarów – moja żona potrafi mnie zaskoczyć przeliczaniem powierzchni w hektarach. Może dlatego, że przez moment była córką rolnika. Tylko skąd to zamiłowanie do patelni? Zostawmy jednak na boku to niezwykle znane naczynie kuchenne. Zajmijmy się przecinkami. Zaglądam do „Gazety Zielonogórskiej” z 9 stycznia 1961 r., która poinformowała czytelników, że rozpoczęto przygotowania do budowy ośrodka wypoczynkowo-wodnego, położonego miedzy Ochlą i Zieloną Górą. W miejscu niewielkiego akwenu stworzonego przez Niemców. Powołano nawet społeczny komitety budowy - większość prac miała być wykonana w czynie społecznym. [caption id="attachment_19827" align="alignnone" width="2560"] Rok 1964. Budowa basenu - Fot. Bronisław Bugiel[/caption] - Kto wykona projekt ośrodka wypoczynkowo-wodnego? – pytała „GZ” w tytule i w tekście opisywała założenia. – Dzięki sprzyjającemu ukształtowaniu terenu, w rejonie Ochli powstanie zalew wodny, o powierzchni ok. 54 ha. W ten sposób miasto uzyska ośrodek wodny, którego brak tak dotkliwie odczuwa młodzież. Na zalewie będą mogły pływać kajaki. Obszar około 15 ha, pagórkowaty i zalesiony, będzie terenem podmiejskich kampingów. [caption id="attachment_19828" align="alignnone" width="1704"] W tym miejscu już przed wojną funkcjonował niewielki basen - Ze zbiorów Czesława Osękowskiego[/caption] Nieźle! 54 hektary pod wodą (dzisiaj całe kąpielisko jest prawie 10 razy mniejsze). Co oni wtedy chcieli zalać? Planowana tama miała mieć 100 m długości i nawet sześć wysokości. A może to „GZ” zapomniała wstawić przecinek?  Nie, bo w kolejnym artykule gazeta znowu pisze o zbiorniku o powierzchni ok. 50 ha. Już znaleźli się chętni do robienia projektów. Harmonogram był bardzo, bardzo napięty. Był styczeń, a zalew miał ruszyć… latem. Nie ruszył, chociaż inżynierowie rozpoczęli pracę. Z budowy nic nie wyszło. [caption id="attachment_19829" align="alignnone" width="2500"] W 1969 r. dno niecki wyłożono płytami - Fot. Bronisław Bugiel[/caption] Dość gadania – budujemy zalew ponownie stwierdzili włodarze miasta i w 1964 r. przystąpili do budowy kąpieliska. Wówczas jednak mowa była o basenie mającym dwa hektary powierzchni. Obiekt była kilka razy większy niż ten przedwojenny. Na plac wjechał spychacz i zaczął pogłębiać jeziorko. Wybudowano tamę spiętrzającą wodę, studzienki. Trzeba było jeszcze wyrównać skarpy. W niedzielę 5 lipca 1964 zaczęto wpuszczać do niecki wodę. Przybywało jej 7-10 cm na dobę. 19 lipca basen ruszył. Spragnionych kąpieli dowoziły tutaj autobusy linii 116 i 115. Jednak to wciąż było za mało. Brakowało infrastruktury a nieckę basenu w końcu trzeba było zabezpieczyć przed ubytkami wody. [caption id="attachment_19830" align="alignnone" width="2560"] Basen, połowa lat 60 - Fot. Bronisław Bugiel[/caption] Dość gadania – budujemy dalej zalew – ponownie stwierdzili włodarze miasta. Był rok 1965. Na kąpielisko doprowadzono prąd, wywiercono własne ujęcie wody i wyłożono dno płytkami betonowymi 50x50 cm. Jak skrzętnie wyliczyła „Gazeta” na obiekcie ułożono 12 tys. płyt chodnikowych oraz 18 tys. płyt na dnie basenu i poboczach. Gotowe były skarpy. [caption id="attachment_19831" align="alignnone" width="2499"] Lata 70. Można tu było pływać kajakami - Fot. Bronisław Bugiel[/caption] 21 lipca 1969 r. kąpielisko zostało otwarte. A ja się zastanawiam, czy betonowe płyty, które dzisiaj pokrywają dno kąpieliska mają po 50 lat, czy też w większości je wymieniono?

Tomasz Czyżniewski codziennie nowe opowieści i zdjęcia Fb.com/czyzniewski.tomasz

marzec 01, 2024

Dworzec PKS budujemy przy dworcu PKP - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 543 (1.133)

To była epokowa zmiana - 22 lipca 1963 r. pierwsze…
luty 09, 2024

To było zagłębie winiarskich skarbów - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 540 (1.130)

Winnice, piwnice, domki winiarza i Wielki Nabot, promenada spacerowa i…
luty 02, 2024

W poszukiwaniu wesołego miasteczka - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 539 (1.129)

Nic na to nie poradzę - karuzele łańcuchowe źle mi…
styczeń 26, 2024

Chrobrego - budujemy naszą małą MDM - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 538 (1.127)

Teren wewnątrz odgrodzony od reszty świata blokami mieszkalnymi. Do środka…
styczeń 19, 2024

Księżna Dino dobrze prowadziła swój biznes - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 537 (1.127)

Lubicie Park Książęcy w Zatoniu? Sądząc po tłumach zielonogórzan przybywających…

Tak powstawał wiadukt na ul. Zjednoczenia - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 546 (1.136)

Powstał w 1978 r., wytrzymał nieco ponad 40 lat i stał się niebezpieczny dla kierowców.…

Na Kupieckiej wyrosną drzewa i jest bruk - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 545 (1.135)

Kostka z polbruku, warstwa asfaltu, nawierzchnia z bruku i… kolejna warstwa bruku - to wszystko…

Budujemy nowy stadion - 70 lat temu - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 544 (1.134)

Ten stadion powstawał dwa razy - 110 lat temu i 70 lat temu. W tym…

Rok 1962 - Zielona Góra jest zielona - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 542 (1.132)

To nie ja teraz wymyśliłem, to redaktorzy „Gazety Zielonogórskiej”! Tak przed 62 laty opisywali nasze…

Tutaj tańczyła słynna rewia lodowa z Paryża - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 541 (1.131)

- Na Walentynki poproszę jakąś niesamowitą, lekką opowieść o Zielonej Górze, o miejscu, w które…

Wznieśmy toast winem, nawet młodym - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 531 (1.121)

Koniec z szalejącymi duchami-moczymordami i pijakami błąkającymi się po ulicach Grünbergu. Dzisiaj elegancko wznosimy toasty.…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.