Jedzie duma Niemiec - brandy Buchholz - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 402 (990)

Hatzfeldstrasse - ul. Dworcowa. Kawalkada wozów wiezie alkohol do wytwórni koniaków Buchholza przy ul. Jedności (powojenny Polmos) Hatzfeldstrasse - ul. Dworcowa. Kawalkada wozów wiezie alkohol do wytwórni koniaków Buchholza przy ul. Jedności (powojenny Polmos) Ze zbiorów prywatnych
Pisząc o zielonogórskich bocznicach kolejowych, nie sposób pominąć tej pocztówki! Tak wyglądał transport ciężkich towarów, gdy nie było jeszcze torów do wielkich fabryk. Prezentuję dzisiaj jeden z moich ulubionych widoków z Grünberga. Ulubioną pocztówkę.

- Czyżniewski! Rozumiem, że piszesz odcinek 402 Spacerownika, ale skąd się wzięła cyfra 990 w nawiasie? I co ma wspólnego z ul. Dworcową? - moja żona przyszła pokazać mi patelnię (dostrzegła na niej jakiś kawałek kartofelka). Niby mam to ponownie umyć. Gdzie są moje okulary?

Pocztówka przedstawiająca kawalkadę konnych wozów obciążonych beczkami była ozdobą tekstu - opublikowanego w lokalnej „Gazecie Wyborczej”, 19 lat temu. Tak zaczynałem swoje pisanie o dawnej Zielonej Górze. Od tego czasu opublikowałem 990 całostronicowych materiałów poświęconych dziejom naszego miasta. 990 tekstów i około 4-5 tysięcy zdjęć. Za kilka tygodni będę obchodził okrągły jubileusz!

Swoją przygodę rozpoczynałem od kilkudziesięciu niemieckich pocztówek dostarczonych przez Czytelnika, który nie chciał ujawnić swoich personaliów. Wśród nich była ta z beczkami. Wtedy nie wiedziałem, na co patrzę.

- To powinna być ul. Dworcowa - odkryłem lokalizację wraz z Lechem Aksiuczycem, jednym z kolekcjonerów. Oglądając ją na giełdzie, poznałem Bożenę i Sławomira Ronowiczów. Dzisiaj pan Sławomir jest właścicielem dużej kolekcji, której fragmenty często pokazuję.

 

Cofnijmy się o ponad 120 lat. Końcówka XIX wieku. Rok 1899. Od ponad 25 lat Grünberg ma już połączenie kolejowe z resztą świata (pierwszy pociąg z pasażerami zawitał na zielonogórski dworzec 1 października 1871 r.). A jak jest dworzec, to jest ul. Dworcowa, czyli niemiecka Bahnhofstrasse, która zaczynała się jakieś 500 metrów od dworca i wiodła do centrum miasta - to dzisiejsza al. Niepodległości. Wyobraźcie sobie, że w 1899 r. nie było dzisiejszej ul. Dworcowej. Wzdłuż torów biegły łąki i sady. Stało tylko kilka kamienic koło dworca - na fragmencie ulicy od pl. Kolejarza do Ułańskiej. Ulicy nie ma jeszcze ujętej w wydanym właśnie adresbuchu - książce adresowej miasta.

- Powstała w 1900 r. Nazwano ją Hatzfeldstrasse. Składała się ze starszego fragmentu biegnącego wzdłuż torów (do ul. Ułańskiej) i całkowicie nowego fragmentu, prowadzącego do skrzyżowania z dzisiejszą ul. Batorego. Stały tu jedynie obiekty kolejowe - tłumaczył mi nieżyjący już Wiesław Myszkiewicz, szef działu historycznego muzeum, który opracował historię nazw zielonogórskich ulic.

Ponieważ nowa ulica biegła przez łąki, nie było jakichkolwiek problemów z jej wytyczeniem. Dlatego ma tylko jeden łuk przy rondzie i dalej biegnie prosto, jak od linijki. Po bokach obsadzono ją lipami.

 

Ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej. Zakład Buchholza przy dzisiejszej ul. Jedności

To tutaj architekt miejski Albert Severin zaprojektował budynek królewskiego urzędu skarbowego. Dokumenty były gotowe 30 września 1902 r. Zatwierdził je sam burmistrz Gayl. Jednak inwestycja się odwlekła i dopiero 29 marca 1905 r. urząd wydał zgodę na budowę. Powstał charakterystyczny budynek z czerwonej cegły z magazynami i rampą załadowczą.

Widać go na głównym zdjęciu. Wygląda jakby stał na pagórku. Torów tu jeszcze nie ma. Powstaną dopiero w 1911 r. wraz z budową Kolei Szprotawskiej.

Niestety, gdy nie ma torów, towar trzeba przewieźć w inny sposób. Na przykład konnymi wozami.

Taką operację widzimy na pocztówce z 1908 r. Wielka kolumna wozów z beczkami wiezie zaopatrzenie do fabryki koniaków Alberta Buchholza przy Berlinerstrasse, czyli powojennego Polmosu przy ul. Jedności. Wiemy to dzięki opisowi umieszczonemu na pocztówce. Tak dowiadujemy się, że w beczkach znajduje się wino z francuskiej Grande Champagne, będące półproduktem do dalszej przeróbki. Beczki najpierw trafiły do portu w Cigacicach (zapewne przypłynęły barkami z Francji), gdzie załadowano je na wozy. Te wjechały do miasta ul. Sulechowską i tuż za rogatkami kolejowymi skręciły w Hatzfeldstrasse. Tu kilkadziesiąt wozów przystanęło do zdjęcia.

Ze zbiorów prywatnych. Dawny urząd podatkowy przy ul. Dworcowej

 

- Buchholz miał swoje składy i winnice we Francji, w regionie Cognac i stamtąd sprowadzał surowiec do dalszej przeróbki - tłumaczy Zbigniew Bujkiewicz, były pracownik Archiwum Państwowego i znawca dziejów Zielonej Góry.

Wydawcy pocztówki nie wystarczył sam opis skąd pochodził alkohol. Okrasił ją hasłem: Duma Niemiec - brandy Buchholz.

Kilka lat później konne wozy zastąpiły pociągi, a Buchholz wybudował w swoim zakładzie rampę kolejową. Aha, zapomniałbym - po 1945 r. Hatzfeldstrasse przemianowano na ul. Walki Młodych. W 1991 r. zmieniono ją na ul. Dworcową.

PATRON ULICY

Nie mam pewności, kto z rodu Hatzfeldów był patronem ulicy. Prawdopodobnie chodziło o marszałka Melchiora von Hatzfelda, który żył w latach w latach 1593-1658.

Był dowódcą wojskowym w służbie cesarstwa Habsburgów podczas wojny trzydziestoletniej. Podczas potopu szwedzkiego dowodził cesarskimi oddziałami wspierającymi Polaków, m.in. zmusił Szwedów do opuszczenia Krakowa.

W 1641 r. cesarz Ferdynand III nadał Melchiorowi Hatzfeldowi dobra wolnego państwa stanowego Trachenberg (obecnie Żmigród), które stały się siedzibą rodu aż do 1945 r. Jego potomkowie zostali pruskimi książętami i pełnili różne ważne funkcje. I tak np. Carl Friedrich (1756-1827) był pruskim generałem, a Paul (1831-1901) ministrem spraw zagranicznych Niemiec. Znana była również Sophie von Hatzfeld (1805-1881), zwana Czerwoną Hrabiną - działała w niemieckim ruchu robotniczym, była partnerką i powierniczką Ferdynanda Lassalle’a. Ona, w 1900 r. raczej nie nadawała się na patronkę ulicy.

 

Tomasz Czyżniewski
Codziennie nowe opowieści i zdjęcia
Fb.com/czyzniewski.tomasz

 

kwiecień 05, 2024

Telewizor i zalew podarunkiem na XX-lecie - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 548 (1.138)

Zastanawialiście się może, ile lat ma kąpielisko przy ul. Botanicznej…
marzec 29, 2024

Basen gdzieś tam hen za miastem - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 547 (1.137)

Przepis na zielonogórski basen był prosty - znajdujesz strumyk, kopiesz…
marzec 01, 2024

Dworzec PKS budujemy przy dworcu PKP - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 543 (1.133)

To była epokowa zmiana - 22 lipca 1963 r. pierwsze…
luty 09, 2024

To było zagłębie winiarskich skarbów - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 540 (1.130)

Winnice, piwnice, domki winiarza i Wielki Nabot, promenada spacerowa i…
luty 02, 2024

W poszukiwaniu wesołego miasteczka - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 539 (1.129)

Nic na to nie poradzę - karuzele łańcuchowe źle mi…

W wielkie upały tłum na kąpielisku w Ochli - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 549 (1.139)

Latem 1971 r. w Zielonej Górze panowały niemiłosierne upały - pisała „Gazeta Zielonogórska” z 7…

Tak powstawał wiadukt na ul. Zjednoczenia - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 546 (1.136)

Powstał w 1978 r., wytrzymał nieco ponad 40 lat i stał się niebezpieczny dla kierowców.…

Na Kupieckiej wyrosną drzewa i jest bruk - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 545 (1.135)

Kostka z polbruku, warstwa asfaltu, nawierzchnia z bruku i… kolejna warstwa bruku - to wszystko…

Budujemy nowy stadion - 70 lat temu - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 544 (1.134)

Ten stadion powstawał dwa razy - 110 lat temu i 70 lat temu. W tym…

Rok 1962 - Zielona Góra jest zielona - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 542 (1.132)

To nie ja teraz wymyśliłem, to redaktorzy „Gazety Zielonogórskiej”! Tak przed 62 laty opisywali nasze…

Tutaj tańczyła słynna rewia lodowa z Paryża - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 541 (1.131)

- Na Walentynki poproszę jakąś niesamowitą, lekką opowieść o Zielonej Górze, o miejscu, w które…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.