Kiedyś tutaj organizowano nawet koncerty - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 498 (1087)

- Czyżniewski! Widzę, że propagujesz akcję Nasz Zabytek. Ja już wypełniłam internetową ankietę. Chciałabym tam wejść i zobaczyć coś ciekawego - zameldowała mi małżonka, przy okazji podkreślając, że zrobiła to mimo negatywnej oceny stanu czystości patelni. Są rzeczy ważniejsze niż codzienne potyczki…
Myślę, że rewitalizacja i uruchomienie Wieży Braniborskiej jest taką ważną rzeczą. Dlatego proszę Was, fani Spacerownika, w wolnej chwili usiądźcie do komputerów i wypełnijcie ankietę konkursową. Jeżeli wygramy 1 mln zł, będzie to z korzyścią dla wszystkich.
Chcemy powrotu wieży do jej pierwotnych funkcji - miejsca spotkań, wypoczynku i obserwacji miasta ze szczytu. Do 1945 r. był tu jeszcze lokal gastronomiczny.
fot. ze zbiorów Tomasza Kowalskiego. Okres przedwojenny. Letnia kawiarnia z tarasem widokowym na miasto.
Co to za ruina?
W 1945 r. wieża została ostrzelana i uszkodzona. Przez ponad 10 lat budynek niszczał.
- Co to takiego? - pytała „Gazeta Zielonogórska” w wydaniu z 9 sierpnia 1957 r., prezentując zdjęcia uszkodzonej budowli. - Czy to mury starego zamczyska, czy wejście do podziemnych bunkrów. Ani jedno, ani drugie. To pozostałość budowli stojącej na Wzgórzu Serbskim (dzisiaj Wzgórze Braniborskie - przyp. tc). W budynku - widocznym na zdjęciach - mieściła się kiedyś prawdopodobnie kawiarnia lub restauracja.
Na koniec „GZ” stwierdziła, że to świetne miejsce na niedzielny wypoczynek. - Kto się zajmie tą sprawą? - padło pytanie.
Nie było ono przypadkowe. Sześć miesięcy później „GZ”, omawiając plany Frontu Jedności Narodu podała, że „planuje się odbudowę wieży przy ul. Braniborskiej”. Konkretny termin nie padł. W 1959 r. na wzgórze wkroczyli robotnicy. Odnowiony obiekt miał być gotowy na 22 lipca. Nie ingerowano w kształt budynku. Jeszcze tydzień przed otwarciem trwały intensywne prace. Robotnicy stawali na głowie, bo zabawę w tym miejscu wpisano w oficjalne obchody lipcowego święta. Zapowiadano, że w kawiarni i ogródkach na świeżym powietrzu jest miejsce dla 400 gości.
Wkrótce w konkursie gazetowym wybrano nazwę lokalu - „Panorama”.
Fot. ze zbiorów Jerzego Topolskiego. W roku 1959 odnowiono tarasy wokół wieży
Stawiamy muszlę
Atrakcją był nie tylko sam budynek, ale i jego otoczenie. Znowu z okazji święta 22 lipca postanowiono coś zmienić.
- Pracownicy przedsiębiorstw gospodarki komunalnej zagospodarowują na 22 lipca w czynie społecznym teren przyległy do Wieży Braniborskiej. Powstanie tu między innymi piękna muszla koncertowa (na zdjęciu) - odnotowała „Gazeta Zielonogórska” w wydaniu z 21 lipca 1967 r. Kamienna obudowa muszli przetrwała do dzisiaj.
- Pamiętam, jak będąc gówniarzem czekałem na ławkach koło muszli aż tato skończy próbę chóru w muszli i pójdziemy do domu. To był gorący letni dzień, łąka cała grała odgłosami owadów. Jedno z nielicznych wspomnień z wczesnego dzieciństwa, które tak mocno utkwiło mi w pamięci. To były lata 1972-73 - wspomina na Facebooku Yerba Maciek.
Czy organizowanie w tym miejscu niewielkich występów będzie możliwe? To zależy od tego, ilu zielonogórzan weźmie udział w konkursie.
Fot. Bartosz Mirosławski. Kamienna obudowa muszli z 1967 r. przetrwałą do dzisiaj. Czy w przyszłości odbędą się tutaj jakieś występy?
MOŻESZ POMÓC!
W konkursie organizowanym przez Fundację Most the Most jest do wygrania 1 mln zł na rewitalizację jednego zabytku w województwie. To pozwoli udostępnić go mieszkańcom. Przed rokiem dofinansowanie zdobył magazyn solny w Nowej Soli.
Zagłosować może każdy. Sąsiad, członek rodziny, kolega z pracy, koleżanka ze szkoły, uczelni… Im więcej znajomych namówimy do głosowania, tym większa szansa, że nasz projekt wygra.
Wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie fundacji www.mostthemost.pl
Trzeba napisać o jaki obiekt chodzi, dlaczego jest ważny i co się chce w nim zrobić. Głosowanie trwa do 10 kwietnia 2023 r.
UWAGA! Można skorzystać ze ściągi na specjalnym fanpage na Facebooku, wpisać w wyszukiwarkę: Otwieramy Wieżę Braniborską. Tam znajduje się historia zabytku, pomysły na jego zagospodarowanie, zdjęcia do wykorzystania i niezbędne linki. Poświęćcie na to 10 minut.
Tomasz Czyżniewski
Codziennie nowe opowieści i zdjęcia
Fb.com/czyzniewski.tomasz