Nabot na plakacie zaprasza do piwnic - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 509 (1.098)

Panorama miasta z 1810 r. Po prawej Wielki Nabot. Kościół Matki Bożej Częstochowskiej nie ma jeszcze wieży, która powstanie w 1828 r. Panorama miasta z 1810 r. Po prawej Wielki Nabot. Kościół Matki Bożej Częstochowskiej nie ma jeszcze wieży, która powstanie w 1828 r. Ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej
Nabot to biblijny winiarz, o którego losie opowiadał m.in. papież Franciszek. W przedwojennej Zielonej Górze jego imieniem nazywano charakterystyczne domy na winnicach. Najbardziej znany - Wielki Nabot - znalazł się na plakacie przyszłorocznych Dni Otwartych Piwnic Winiarskich.

 

- Czyżniewski! Przecież dopiero co wyprałam spodnie, w których włóczyłeś się po piwnicach. Były szare! Teraz opowiadasz o kolejnej imprezie, za rok. Nie pomyliłeś terminów? - moja żona natychmiast zażądała wyjaśnień, przy okazji spoglądając karcącym wzrokiem na patelnię, której wyjątkowo (!) nie umyłem.

- Ustaliliśmy już termin przyszłorocznych Dni Otwartych Piwnic Winiarskich. Odbędą się od 30 maja do 1 czerwca 2024 r. Mamy już gotowy plakat - zdradza Bartłomiej Gruszka z Fundacji Tłocznia, która jest głównym organizatorem imprezy. - Jako ilustrację wykorzystaliśmy przedwojenną pocztówkę namalowaną przez Wernera Pavla, która przedstawia panoramę miasta, winnicę i stojący na niej nabot.

Organizatorzy żartobliwie nawiązali do jubileuszu miasta, pisząc: Świętujemy 802 lata Zielonej Góry ;)

Ze zbiorów Sławomira Ronowicza. Przedwojenna grafika Wernera Pavla

Winiarz Nabot

Tej historii nie da się opowiedzieć bez skorzystania z Biblii. Jak opisuje Stary Testament w 21. rozdz. Pierwszej Księgi Królewskiej, Nabot był właścicielem pięknej winnicy sąsiadującej z letnią siedzibą króla Achaba. Monarcha chciał ją kupić, by powiększyć swój ogród.

Winiarz jednak nie chciał ziemi sprzedać ani zamienić się na inny grunt. - To dziedzictwo moich przodków - tłumaczył odmowę. Król był wściekły. Problem rozwiązała jego żona, księżniczka fenicka Izebel. Znalazła dwóch fałszywych świadków, którzy oskarżyli Nabota o bluźnierstwo. Został ukamieniowany, a król mógł przejąć jego ziemię.

Historią tą papież Franciszek ilustrował nadużycia rządzących podczas katechezy z lutego 2016 r. pt. Rozgrywki władzy. - W tekście tym jest powiedziane, że król izraelski, Achab, chce kupić winnicę niejakiego Nabota, bo winnica ta przylega do pałacu królewskiego - mówił papież. - Propozycja wydaje się słuszna, a nawet szczodra, ale w Izraelu posiadłości ziemskie były uznawane niemal za niezbywalne. W Księdze Kapłańskiej napisane jest bowiem „Nie wolno sprzedawać ziemi na zawsze, bo ziemia należy do Mnie, a wy jesteście u Mnie przybyszami i osadnikami (25, 23)”. Ziemia jest święta, ponieważ jest darem Pana i w związku z tym musi być strzeżona i zachowywana jako znak Bożego błogosławieństwa, które przechodzi z pokolenia na pokolenie i jako gwarancja godności dla wszystkich. Zrozumiała jest zatem negatywna odpowiedź, jaką Nabot daje królowi: „Niech mnie Pan broni przed tym, bym miał ci oddać dziedzictwo mych przodków”.

Tak Nabot stał się symbolem trwania na winnicy.

Ze zbiorów Archiwum Państwowego w ZG. Wnętrze Wielkiego Nabotu

Wielki Nabot

W XIX-wiecznej Zielonej Górze funkcjonowało kilkaset winnic, na których ich właściciele wznosili różne budowle służące do przechowywania narzędzi i zbiorów (wg ksiąg katastralnych z 1865 r. wymieniano 697 takich obiektów). Część z nich stawiano na planie sześcio- lub ośmiokąta. Przykrywały je finezyjne kopuły. Te wielokątne budynki nazywano nabotami. Najsłynniejszy z nich stał u podnóża wzgórza Löbtenz, czyli dzisiejszej al. Słowackiego. Nazwano go Wielkim Nabotem i pokazywano na wielu przedwojennych widokówkach z panoramą miasta. Widzimy go również w prawym rogu prezentowanej powyżej panoramy miasta z 1810 r. Oznacza to, że budowla powstała prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku. Była w tym miejscu ponad 150 lat. Dzisiaj to niewielki skwer obok budynku przy ul. Morelowej 26 i boiska w środku osiedla.

Można mieszkać

Wielki Nabot nadawał się do zamieszkania. Wiemy to dzięki przedwojennym zdjęciom.

Budynek był odpowiednio duży i ogrzewany. Miał wymurowany na zewnątrz komin. Mieszczący się w nim salon miał kilkadziesiąt metrów powierzchni. I piękny kaflowy piec. Pośrodku stół, krzesła i fotele. Z wyglądu letni dom z możliwością ogrzania w zimne wieczory. Zapewne był używany głównie wiosną i latem.

Nabot funkcjonował jeszcze po wojnie. Mieli w nim swoją harcówkę harcerze. Tu odbywały się zbiórki. Zrównano go z ziemią na początku lat 60. w trakcie budowy osiedla mieszkaniowego Morelowa. Szkoda.

Tomasz Czyżniewski
Codziennie nowe opowieści i zdjęcia
Fb.com/czyzniewski.tomasz
wrzesień 08, 2023

Z Mirosławem Kulebą wędrujemy po Zielonej Górze - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 520 (1.109)

Wreszcie - w poniedziałek, w Sali Szeptów, Mirosław Kuleba będzie…
sierpień 04, 2023

Stawiamy wieżowce nieopodal amfiteatru - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 515 (1.104)

- Panie Tomku, poproszę więcej historii z lat 70. -…
lipiec 28, 2023

Uczymy się chodzić po Kubusia Puchatka - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 514 (1.103)

Pod takim tytułem „Gazeta Zielonogórska” opisywała 59 lat temu finał…
luty 03, 2023

Hurra! Możemy oglądać II program telewizji - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 489 (1078)

To było wydarzenie medialne dekady – równo pół wieku temu,…
grudzień 23, 2022

Tak, ta ulica to jest centrum Zielonej Góry - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 485 (1074)

- Oj, jak mnie korciło, żeby pokazać starą pocztówkę, bez…

W centrum miasta stały sowieckie armaty - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 523 (1.112)

Podczas odsłonięcia muralu ze swoją podobizną Maryla Rodowicz wspominała dzieciństwo spędzone w Zielonej Górze. Mieszkała…

Pół wieku podstawówki nr 1 przy ul. Wyszyńskiego - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 522 (1.111)

To nietypowy jubileusz - najstarsza szkoła w mieście świętuje 50-lecie funkcjonowania w nowym gmachu. -…

Dziewczynka z bałwanem i kieliszkiem w dłoni - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 521 (1.110)

To najbardziej zaskakujące zdjęcie na najnowszej wystawie w zielonogórskim muzeum. Ma ze 100 lat. Ciągle…

Winiarka Emma czyją miała twarz? SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 519 (1.108)

Uff…. W zeszły piątek odsłoniliśmy pomnik Winiarki Emmy. Zaciekawiła zielonogórzan - na uroczystość przyszło 150-200…

Emmę odsłoniliśmy, listy piszemy nadal - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 517 (1.106)

W piątek 25 sierpnia odłoniliśmy rekonstrukcję przedwojennego pomnika Winiarki Emmy. Pomnik stoi, ale dalej piszemy…

W piątek odsłaniamy Emmę i idziemy na spacer - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 517 (1.106)

Wrr, wrr! Zbigniew Salwin i Rusłan Nguyen wiercą ostatnie otwory z boku pomnika Emmy. Trafią…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.