„Myszy” błyszczały przy sztucznym świetle

I tylko szkoda, że w najbliższy weekend „Myszy” mają wolne. W sobotę przy W69 miał być mecz z Arged Malesą Ostrów Wlkp. Byłby to hit zaplecza PGE Ekstraligi i starcie lidera z drugim zespołem w tabeli, ale Francis Gusts, który trafił do Ostrowa na wypożyczenie, w tym czasie będzie ścigał się w duńskim Vojens w eliminacjach do SGP2, czyli mistrzostw świata juniorów.
W chwili zamknięcia tego numeru „Łącznika” nie poznaliśmy nowej daty spotkania. Nie wiemy też, kiedy dokładnie Falubaz będzie mierzył się w Łodzi z H. Skrzydlewską. Wiadomo, że będzie to kolejny weekend, ale mecze I ligi dzielone są między sobotę i niedzielę.
Żużlowi kibice nie mają łatwo, jeśli chodzi o układanie kalendarza pod mecze swoich ulubieńców. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Falubaz jak dotąd jeździ wybornie, a do grona dobrze jadących seniorów w ostatni weekend dołączyli też juniorzy.
Najwięcej punktów z formacji młodzieżowej zdobył Michał Curzytek, który pojawił się na torze pięciokrotnie, zdobywając osiem „oczek” z trzema bonusami. - Świetnie się czułem na torze. Pod koniec miałem już trochę problem ze startami, ale po trasie udawało się dojeżdżać na punktowanych pozycjach - cieszył się 21-latek wypożyczony z Wrocławia.
W drużynie zielonogórskiej debiut w tym sezonie zaliczył Maksym Borowiak. Wychowanek Fogo Unii Leszno zdobył punkt w trzech startach. W sezon wchodzi późno i widać, że potrzebuje jeszcze trochę czasu. Tak jak… krawiec, bo premierowy start przypadł w kevlarze szkółki Falubaz Junior. - Klub ten mi pożyczył, a mój jest w trakcie szycia - dodał M. Borowiak.
Prawdziwy popis dał w miniony piątek Krzysztof Buczkowski, który nie dość, że zdobył komplet 15 punktów, to jeszcze dwukrotnie poprawiał w tym meczu rekord toru. W wyścigu trzecim i 13. Przez chwilę rekord należał też do Przemysława Pawlickiego, który jako pierwszy zszedł poniżej 60 sek. w 11. biegu. „Buczek” jeszcze wyśrubował i obecnie rekord to: 59,38 sek.
- To wszystko oznacza, że dobrze pracujemy. Dziękuję moim mechanikom i Michałowi Marmuszewskiemu (tuner „Buczka” - dop. mk). Na komplet czekałem od 2011 roku - stwierdził po meczu jeden z liderów Falubazu, po komplecie najskuteczniejszy obecnie zawodnik 1 ligi ze średnią biegową 2,56.
- Wynik zadowala, generalnie jako drużyna prezentujemy się bardzo dobrze - podsumował Piotr Protasiewicz, dyrektor klubu.
mk-łz