Akademicy marzą o awansie do ligi centralnej
Poprzednia runda w wykonaniu zielonogórzan była znakomita. I to mimo piętrzących się problemów ze zdrowiem zawodników. Im krótsza była ławka, tym AZS grał lepiej. Do czasu, bo pod koniec sezonu w szeregi ekipy Ireneusza Łuczaka wkradło się już zmęczenie. Sezon skończył się na piątym miejscu. Byłoby lepiej, gdyby nie przespane pierwsze pół sezonu.
Bez pracy nie ma kołaczy
- Chciałbym, żebyśmy w nowym sezonie wystartowali tak, jak w drugiej rundzie. Żebyśmy nie zostali w blokach startowych - zapowiada trener zielonogórzan. Na pierwszym treningu, na którym akademicy spotkali się w poniedziałek, powitanie było krótkie. Po nim zespół udał się na pobliski stadion przy ul. Wyspiańskiego. Przez najbliższe tygodnie będzie migrowanie między stadionem, halą i siłownią. Wycisk będzie spory, bo jak zaznacza I. Łuczak „bez pracy nie ma kołaczy”.
Kadra jest pokaźna, bo docelowo będzie liczyć 20 zawodników. Priorytetem było zabezpieczenie każdej pozycji, także w zmienników. AZS, tradycyjnie, w poszukiwaniach wzrok skierował na Dolny Śląsk. Nowe twarze pochodzą z solidnych, superligowych ośrodków - Zagłębia Lubin i Chrobrego Głogów. Zawodnicy przychodzą po ogranie w seniorskiej piłce i sporo minut na parkiecie. Nowym graczem jest Szymon Matela, który występuje na lewym skrzydle. - Przychodzę tu po rozwój. Chcemy wygrać jak najwięcej spotkań. Będziemy chcieli zawsze grać na 110 procent - zapowiada S. Matela, który już pod koniec ubiegłego sezonu miał okazję trenować z zespołem akademików.
Gdy z AZS-em trenował już Cyprian Kociszewski, Mateli nie było jeszcze na świecie. Popularny „Cypis” od lat jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w Zielonej Górze. 34-latek teraz już tylko śrubuje ten wynik. - Sezonów nie liczę, ale pamiętam, kiedy zacząłem, a był to rok 2000 - zaznacza. Nim zawodnicy spotkali się na wspólnych zajęciach, wcześniej pracowali według indywidualnych planów treningowych. - Miejmy nadzieję, że wszyscy popracowali i efekty tego będą w sezonie - dodaje C. Kociszewski.
Podczas pierwszych treningów naprawdę wylewane są siódme poty. Pierwsze kontrolne granie dopiero w kolejny weekend. 13 sierpnia w Zielonej Górze rozegrany zostanie sparingowy turniej. Obok akademików zagrają: Stal Gorzów, Anilana Łódź i Grunwald Poznań.
Cele już nakreślone
Później, 17 sierpnia, AZS ma w planie sparing z ŚKPR-em Świdnica. Kolejne weekendy to turnieje w Niemczech, Legnicy i tydzień przed ligą Turniej Winobraniowy w Zielonej Górze. Rozgrywki rozpoczną się 17 września. Inauguracja będzie w domu, z Realem Astromalem Leszno. AZS jest zainteresowany walką o awans do ligi centralnej, czyli na zaplecze elity. Cele już zostały nakreślone. - Jeżeli nie postawimy sobie wysoko poprzeczki, to będziemy się bawić. A my chcemy postawić poprzeczkę bardzo wysoko - podkreśla trener.
mk-łz