Dla Dawidka na różowo

Warunkiem zebranie całej kwoty dla Dawida Maślenika, pięcioletniego syna Michała Maślenika, w przeszłości piłkarza, wychowanka UKP Zielona Góra. Chłopiec zmaga się z poważną wadą serca, która wymaga pilnej operacji w Stanach Zjednoczonych. Zebrana kwota zbliża się do 550 tys. zł, ale potrzeba jeszcze około ćwierć miliona. Sporą część pieniędzy trzeba wpłacić jak najszybciej - jako zaliczkę - by utrzymać miejsce Dawida w kolejce na operację, a tym samym do pełnego wyzdrowienia. Kosztowny zabieg sprawi, że chłopiec będzie mógł w pełni cieszyć się życiem.
- Musimy przyspieszyć i my jako Lechia gwarantujemy, że jeśli uda się zebrać całą kwotę do 27 marca, to jeden z domowych meczów zagramy na różowo. To będą koszulki z logo akcji „Gramy dla Dawidka” - mówi Konrad Komorniczak, dyrektor ds. marketingu w zielonogórskim klubie.
Lechia ma minisztab, którego zadaniem jest kreowanie kolejnych akcji na rzecz chłopca. Sportowa Zielona Góra dla Dawidka zjednoczyła się wzorowo i błyskawicznie. Nie tylko w środowisku piłkarskim, bo pieniądze zbierano m.in. przy okazji meczu z Legią Warszawa, ale podobnie było podczas ostatniego spotkania koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra z BM Stalą Ostrów Wlkp. w lidze ENBL. W styczniu odbył się też charytatywny turniej piłkarski. W hali Uniwersytetu Zielonogórskiego grali m.in. żużlowcy wywodzący się z Zielonej Góry.
Dlaczego Lechia wybrała róż? - Chcieliśmy jakiś kolor, który w ogóle nie kojarzy się z naszym klubem. Wybraliśmy róż, który kojarzy się sympatycznie - dodaje K. Komorniczak. Klub jest po rozmowach z partnerem technicznym. Projekt koszulek jest już przygotowany. Teraz wszystko w rękach kibiców, ludzi dobrego serca. - Liczy się naprawdę każdy dzień, odejmijmy chłopcu tych dni niepewności. Jest nas dużo. Wystarczą wpłaty po 5 zł i zamkniemy temat - apeluje działacz Lechii.
mk-łz