Lechia Zielona Góra swoimi sukcesami w Pucharze Polski już zapisała się na kartach piłkarskiej historii miasta. Nasi zawodnicy mierzyli się z drużynami z ekstraklasy i wychodzili z tych pojedynków zwycięsko. Zawędrowali aż do ¼ Pucharu Polski. W rundzie wiosennej zmierzą się z topową polską drużyną Legią Warszawa. O przygotowaniach do meczu i nastrojach w klubie mówił na antenie Radia Zachód, prezes Lechii Zielona Góra Maciej Murawski.

- Mamy bardzo dobrą grupę zawodników, którzy mają ogromny potencjał, to pokazują też w lidze, bo jesteśmy dość wysoko jeśli chodzi o trzecią ligę, mimo tego, że gramy  też w Pucharze Polski co w jakiś sposób komplikuje rozgrywki ligowe, bo jest to duże wyzwanie logistyczne – tłumaczył Murawski na antenie Radia Zachód.

- Mecze, które gramy po pucharze są dla nas dużym obciążeniem i nie jest łatwo wrócić do takiej młócki ligowej po mecz pucharowym, gdzie graliśmy z drużynami ekstraklasy, czy pierwszej ligi, te emocje ciągle buzują. To wszystko powoduje, że na pewno jest nam troszeczkę trudniej, a mimo wszystko ciągle jesteśmy w górnej części tabeli, blisko tych najmocniejszych, jeśli chodzi o trzecią ligę gramy nieźle, a to później przekłada się tez na Puchar Polski – dodał

Dla Murawskiego będzie to powrót do przyszłości, bo w barwach Legii Warszawa zdobył m.in. Mistrzostwo Polski.

- Z Legią zdobyłem Mistrzostwo Polski i Puchar Ligii. To był klub, w którym spędziłem sporo czasu i mam tam wielu przyjaciół. To był taki czas, z którego jestem dumny, bo nie jest łatwo grać w takim klubie i być kapitanem tej drużyny, więc mam wiele fajnych wspomnień z tego okresu i bardzo się cieszę, że będzie to Legia. U nas w klubie jest kilka osób, które sympatyzują z Legią.

wzg / rz