Lechia teraz zagra u siebie
Przed tygodniem zielonogórzanie przegrali w Lubinie z rezerwami Zagłębia 1:2. Gola dla zielonogórzan już w czwartej minucie zdobył Konrad Sitko, czyli objawienie zimowego okresu przygotowawczego. W drugiej połowie strzelali, niestety, tylko gospodarze: Michał Adamski i Rafał Bogacz. Po tym meczu Zagłębie II wskoczyło na fotel lidera. Lechia jest czternasta, ma dwa punkty przewagi na strefą spadkową. W dole robi się coraz gęściej.
Chwilę przed startem piłkarskiej wiosny klub poinformował o zmianach jakie zaszły w strukturze organizacyjnej. Dotychczasowy jedyny właściciel - Karol Krępa - odsprzedał część udziałów, a na pokład Lechii wkroczyli nowi udziałowcy, przedsiębiorcy: Andrzej Mądroszyk, Arkadiusz Szmigiel, Marek Mazur, Michał Zelisko, Maciej Murawski, Konrad Komorniczak i Marcin Zegzuła, który został też wiceprezesem klubu. - To nie jest tak, że jesteśmy tu nowi. Jesteśmy grupą ludzi, która przez kilka lat pomagała klubowi. Bardziej po cichu. Teraz zostaliśmy zaproszeni, bo uważamy, że razem jesteśmy w stanie zrobić więcej. Więcej niż III liga - mówi M. Zegzuła.
Dziś jednak priorytetem jest pozostanie w gronie trzecioligowców. Prezesem pozostaje M. Murawski. Co, gdy nie uda się utrzymać? - Na pewno skomplikowałoby to nasze plany - przyznaje uczestnik Mundialu w 2002 roku. - Chcemy się utrzymać, grać atrakcyjną piłkę i wprowadzić do gry jak najwięcej młodych zawodników. Na razie chcemy się skupiać na tym, co jest teraz, a nie za ro k- dodaje M. Murawski.
W klubie panuje przekonanie, że choć runda wiosenna będzie ciężka, to zespół jest lepszy niż jesienią, a zmiany organizacyjne pozwoliły na spłatę wszystkich dotychczasowych zobowiązań wobec zawodników. - Jestem w tym projekcie od czterech lat i tak dobrej sytuacji finansowej jeszcze tu nie było - podkreśla prezes Lechii.
W tę sobotę zielonogórzanie znów zmierzą się z ekipą z czołówki, tym razem z Rekordem Bielsko-Biała. Szósta siła III ligi też pewnie liczyła przed tygodniem na więcej. Rekord zremisował u siebie z Piastem Żmigród 1:1. Na wyjazdach spisuje się jednak lepiej niż w domu, z boisk rywali przywiózł w sumie 20 z 35 dotychczasowych punktów, sześciokrotnie wygrywając w delegacji. Pierwszy gwizdek o 15.00.
mk - ŁZ