Mecz o playoffs
Renegades Świdnica to zespół, który grał trzykrotnie i wszystkie mecze przegrał. Kolejno na wyjeździe z Jaguars Kąty Wrocławskie 20:54, z Towers Opole 18:44 i ostatni z Bielawa OWLS 0:52. Zielonogórzanie grali dwukrotnie. Najpierw u siebie przegrali z Bielawa OWLS 16:29, a dwa tygodnie temu spektakularnie, bo 41:0 rozbili na wyjeździe Towers Opole.
„Wilki” w niedzielnym starciu będą więc zdecydowanymi faworytami. - Może nie zdecydowanymi, ale faworytami. Ta grupa naprawdę jest wyrównana. To jest sport i wszystko może się wydarzyć na boisku - tonuje nastroje Krystian Wójcik, trener Watahy.
Zielonogórzanie mają o co walczyć. Gra toczy się o zachowanie szans na awans do fazy playoffs. Znajdą się tam po dwa najlepsze zespoły z każdej z czterech grup, które rywalizują w dziewięcioosobowej Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego. - Musimy ten mecz wygrać, jeżeli chcemy w ogóle myśleć o playoffs - zaznacza K. Wójcik. W zespole Watahy niemal wszyscy są zdrowi i gotowi do gry.
Zielonogórzanie jeszcze w swej historii nie mierzyli się z „Renegatami” ze Świdnicy. - Mamy wideo z ich gry, analizujemy to. Na pewno to zespół większy od naszego. Dosyć duże chłopaki, ale im są więksi i ciężsi, tym mocniej padają i wolniej biegają - analizuje rywala trener zielonogórzan. „Wilki” przewadze fizycznej rywala będą chciały przeciwstawić szybkość.
Początek niedzielnego spotkania na stadionie przy ul. Botanicznej 66 o 12.00. Z racji obostrzeń obowiązują bilety, dostępne na platformie internetowej evenea.
mk-łz