Najmłodszy zespół w lidze
Przypomnijmy. Grające na tym poziomie rezerwy trzecioligowca pojawiły się po fuzji Lechii z TS Masterchemem Przylep. W poprzednim sezonie zespół - w gronie 19 drużyn - zajął 11. miejsce. Przed aktualnie trwającymi rozgrywkami, w klubie postanowiono generalnie odmłodzić rezerwy. W ekipie zostało trzech starszych zawodników, pozostali to juniorzy, ewentualnie pojawiający się czasem piłkarze z kadry pierwszej drużyny. To oczywiście musiało odbić się na wynikach. Dziś, po 13 kolejkach, rezerwy są tuż nad kreską, czyli zajmują czwarte miejsce od końca. W 13 meczach młody zespół zgromadził 13 punktów, na co złożyły się trzy zwycięstwa i cztery remisy, a sześć razy lepsi byli rywale.
W ostatnią sobotę zielonogórzanie starali się powalczyć z liderem, Stilonem. Wygrali jednak gorzowianie 1:0.
Oto co po meczu powiedział trener Lechii II Maciej Górecki: - Nie graliśmy jak równy z równym, bo Stilon był lepszy, ale postawiliśmy się. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy okazję na zdobycie gola. To jest zespół, który potrzebuje jeszcze sporo czasu. Dziś, ponieważ pierwsza drużyna grała tego samego dnia, nie mogliśmy skorzystać z pomocy tej ekipy, a zazwyczaj ktoś nas zasilał. Możliwość walki tych zawodników w czwartej lidze zaprocentuje za jakiś czas. Dziś na boisku z doświadczonych graczy byli Maciek Brzeźniak, Karol Haraś i Łukasz Ziętek. Pozostali to juniorzy z roczników 2004, a jeden z 2006, czyli 15-latek. Średnia wieku oscyluje gdzieś między 18 a 19 lat. Walczymy o utrzymanie, Przed nami końcówka jesieni i druga runda. Będziemy w przerwie zimowej ostro pracować. Wielu chłopców debiutuje w seniorskich rozgrywkach i ich czas nadejdzie. To, że mogą się ogrywać w czwartej lidze, jest bardzo dobrym ruchem, bo każdy z nich ma szansę, by zadebiutować w pierwszym zespole.
Tyle trener Górecki. Przed zielonogórską młodzieżą kolejny mecz w czwartej lidze. W sobotę, o 13.30, na stadionie przy ul. Sulechowskiej podejmą Odrę Nietków.
af-łz