Nasi najlepsi!
- Znamy się paręnaście lat, od dziecka. To była nasza mocna strona, bo w krytycznych sytuacjach nie było pretensji - mówi M. Baranowski. Najtrudniejszym spotkaniem był ćwierćfinałowy mecz z drugą reprezentacją Belgii, w którym przegrywali już 0:2, by wygrać 4:2. W sierpniu biało-czerwoni wystąpią w Drużynowych Mistrzostwach Świata.
mk-łz