Nie jest łatwo… a piłka okrutna
Zespół, który przez dwa ostatnie sezony grał w zielonogórskiej klasie okręgowej, przed kilkoma miesiącami spadł o szczebel niżej. Wydawał się jednym z faworytów grupy I zielonogórskiej klasy A. Jednak po dziesięciu spotkaniach zajmuje dopiero szóste miejsce, z bardzo dużą stratą dziesięciu punktów do lidera, Schnuga Chociule. W ostatnią sobotę podopieczni trenera Sławomira Zająca grali u siebie z trzecim zespołem, Deltą Smardzewo, To było ważne spotkanie, bo ewentualne zwycięstwo pozwalałoby Chynowiance na pozostanie w czubie tabeli, z ciągle realnymi szansami na odrobienie strat.
Niestety, zespół z Chynowa przegrał 3:6 (1:2) po serii błędów obrony i bramkarza. Mecz był interesujący, gospodarze gonili. Byli blisko, bo w 90. minucie przegrywali tylko 3:4 i mieli szansę na remis. Jednak w czterech doliczonych minutach rywal bezlitośnie wykorzystał błędy i ,,dostrzelił” dwa gole.
- Nie ma łatwych spotkań - powiedział grający prezes TKKF Chynowianki Piotr Turzański. - Jeszcze kilka tygodni wcześniej Delta była w tabeli za nami, teraz nas wyprzedza. Piłka jest okrutna, co pokazał dzisiejszy mecz. Byliśmy blisko, dążyliśmy do wyrównania, a przegraliśmy różnicą trzech bramek. Tracimy zbyt wiele goli. Spotkanie dobitnie to pokazało. Przed sezonem nie mówiliśmy wprost o awansie, ale o tym, że chcemy wygrywać i być w czołówce. Cel nasz się nie zmienił. Przed nami jeszcze dokończenie jesieni i cała druga runda. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
TKKF Chynowianka w najbliższej kolejce pauzuje. Do końca rundy jesiennej pozostały jej jeszcze dwa spotkania z zespołami z dołu tabeli: 5 listopada u siebie z Lechem Sulechów, tydzień później w Nowym Kramsku z Polonią.
af - ŁZ