Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zielonogórzanie zagrają w play-offach ligi VTB, po raz pierwszy w historii klubu. Podopieczni Žana Tabaka uczynili do tego 12 zwycięskich kroków. Ten ostatni w poniedziałkowym, dramatycznym meczu z Parmą Perm, w którym przegrywali przez znaczną część spotkania, najwięcej różnicą nawet 15 punktów. Tak było na początku czwartej kwarty. Sygnał do ataku dał jednak najbardziej doświadczony Łukasz Koszarek. Kapitan Zastalu w ostatniej odsłonie seryjnie trafiał za trzy punkty. Zastal wygrał z Parmą 95:92, a „Koszar” i Rolands Freimanis trafili do piątki tygodnia ligi VTB. Wyłącznie w roli widza na tym meczu był obecny Nikos Pappas. Grek w ubiegłym tygodniu, podczas meczu z Anwilem Włocławek zerwał ścięgno Achillesa. Diagnoza brzmi jak wyrok. Kreowany na jednego z liderów Zastalu koszykarz już w tym sezonie nie zagra. Mecz z Anwilem był dopiero jego trzecim w biało-zielonych barwach…
Klub nie wykluczył, że być może sięgnie po kogoś, kto wypełni lukę po kontuzjowanym 30-latku.

W czwartek, już po zamknięciu tego numeru „Łącznika” Zastal walczył o 13. triumf w tych rozgrywkach, z Jenisejem Krasnojarsk. Zielonogórzanie mają w nogach najwięcej rozegranych meczów w lidze VTB spośród wszystkich ekip w stawce. Wszystko po to, by sezon zasadniczy na wschodzie zakończyć jeszcze przed play-offami w Polsce. Zastal jako lider EBL swoje pierwsze mecze zagra 27 i 29 marca. Kwiecień i początek maja to będzie okres najważniejszych rozstrzygnięć w krajowej lidze.

Druga połowa marca na obu frontach jest intensywna tak, jak cały sezon. W Energa Basket Lidze zespół Tabaka zagra jeszcze dwa wyjazdowe spotkania. Z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. i Pszczółką Startem Lublin oraz w lidze VTB z Kalevem Tallinn i Chimkami Moskwa w CRS oraz na koniec w Nursułtanie z Astaną.

mk