- Nasi zawodnicy pokazali moc. Mamy za sobą dwa mecze wyjazdowe i czwórka liderów jedzie bardzo dobrze. Dziury, które mamy na pozycji U24 łatamy młodzieżowcami, których też stać na lepsze występy. Jechali dzisiaj na punktowanych pozycjach, ale je potracili. Generalnie jedziemy dobrze, ale prawdziwy test nas czeka w niedzielę. Musimy jednak pamiętać, że mamy braki i nie jedziemy w pełnym składzie. Wiele zależy tu od naszych liderów. Jeśli oni jadą, a na razie robią to świetnie, to jest nam lżej. Uspokajam jednak, będą trudniejsze momenty i nie zawsze będzie tak kolorowo jak było w Gdańsku czy Rybniku - powiedział Piotr Protasiewicz.

- Tor w Gdańsku jest trudny do jazdy. Ciężko się tutaj wyprzedza, ale dzisiaj było bardzo twardo i równo. Rewelacyjnie jechali dziś Przemek i Krzysiek, którzy byli bardzo szybcy i udawało im się mijać rywali. Ja sam mocno emocjonowałem się wyścigami z ich udziałem. Szczególnie w przypadku Buczka, który potrafi mocno podnieść ciśnienie. Ja martwię się też o to, aby wszyscy byli cali i zdrowi. To jest dla nas priorytet - dodał dyrektor sportowy w zielonogórskim klubie.

- Czekamy z niecierpliwością na Luka, który wróci na tor zdecydowanie szybciej niż Viktor. Wtedy będzie nam troszkę łatwiej, ale też będziemy mieli większe pole manewru. Na razie jesteśmy na dużym limicie i każdy wyjazd na tor bardzo mocno przeżywam. Chcę, żeby chłopaki cało i zdrowo wrócili do parkingu - zakończył Protasiewicz.

W niedzielę hit 1. ligi żużlowej Enea Falubaz Zielona Góra - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Początek spotkania o godzinie 14:00. Bilety w sprzedaży

źródło: Falubaz.com / wzg