Przemek ma 31 lat. Urodził się w Lesznie. Jego tata - Piotr Pawlicki był zawodnikiem Unii w latach 1982-1992. Na żużlu jeździ też młodszy brat Przemka - Piotr. Bracia Pawliccy od pierwszych dni kariery wykazywali duży talent do speedway'a. Przemysław zdał  licencję w sezonie 2008 w Częstochowie, a swój debiut w oficjalnych zawodach zaliczył na torze w Zielonej Górze podczas turnieju młodzieżowego. Od tego czas niemal nieprzerwanie (rok startów w drużynie z Piły w sezonie 2011) występował na torach ekstraligowych. Reprezentował kluby z Leszna, Gorzowa oraz Grudziądza. W tym ostatnim Przemo spędził ostatnie pięć sezonów.

- Najtrudniejsza była dla mnie decyzja o podpisaniu kontraktu w pierwszej lidze. Kiedy jednak zdecydowałem się na Zieloną Górę, to wszystkie niepewności zniknęły. Jako drużyna chcemy zrobić wszystko, aby osiągnąć cel, który przed nami postawiono. Jesteśmy młodą drużyną, świetnie się dogadujemy poza torem. Startowaliśmy też wspólnie w innych ligach w Europie. Nie pozostaje nam nic innego jak skupić się na dobrym przygotowaniu, i wykonaniu swojej roboty w trakcie sezonu - powiedział Przemysław Pawlicki.

- Przemek to uznana marka. Podjął odważną decyzję przenosząc się do pierwszej ligi. Mam nadzieję, że pomożemy mu wrócić do wyników, które osiągał. Z Przemkiem łączy nas jedna ważna rzecz. Chcemy szybko wrócić do Ekstraligi. W sezonie 2023 zrobimy wszystko, aby wzajemnie pomóc sobie w realizacji tego celu - powiedział Wojciech Domagała.

Przemysław Pawlicki w trakcie swojej dotychczasowej kariery był także reprezentantem Polski w zawodach drużynowych i indywidualnych. Do jego największych sukcesów zaliczyć trzeba przede wszystkim złoto Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, brązowy medal w Drużynowym Pucharze Świata czy brąz Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. 

Na krajowym podwórku Przemek Pawlicki również ma się czym pochwalić. Trzykrotnie zdobywał Złoty Kask, a raz Srebrny Kask. Dwukrotnie był natomiast indywidualnym Wicemistrzem Polski. W sezonie 2018 był stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix.

- Przemysław Pawlicki to zawodnik, który nie odpuszcza. Jest piekielnie waleczny i jestem przekonany, że da zielonogórskiej drużynie wiele dobrego - powiedział nam Janusz Ślączka, trener Pawlickiego w zespole z Grudziądza.

Przemysław Pawlicki urodził się 5 września 1991 roku w Lesznie, w rodzinie o żużlowych tradycjach. Jego tata - Piotr był zawodnikiem leszczyńskiej Unii. W ślady taty i brata poszedł także Piotr junior, najmłodszy w klanie Pawlickich. Cała trójka napisała dużą cześć żużlowej historii zarówno w Lesznie, jak i w całej Polsce.

Przemysław Pawlicki licencję żużlową uzyskał w 2008 roku w Częstochowie. Na pierwsze oficjalne zawody wybrał się natomiast do... Zielonej Góry. Był to jeden z turniejów młodzieżowych. 20 lipca Przemek zadebiutował w rozgrywkach ligowych. Na torze w Lesznie, w meczu przeciwko Atlasowi Wrocław zdobył 11 punktów w pięciu biegach! W tym roku odniósł także pierwszy sukces indywidualny, zdobywając brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów.

W kolejnych sezonach reprezentował kluby z Leszna (2008-2009 i 2012-2015), Gorzowa (2010, 2016-2017), Piły (2011) oraz Grudziądza (2018-2022). To właśnie GKM był jego ostatnim polskim klubem. Sezon 2022 zakończył ze średnią 1,59 punktu na bieg. Był to 29. wynik w całej PGE Ekstralidze. Przemek dla grudziądzan zdobył 111 punktów i 13 bonusów w 78 biegach.

Przemysław Pawlicki na ma swoim koncie sporo sukcesów z reprezentacją Polski oraz indywidualnie. W sezonie 2011 zdobył srebro w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, dwukrotnie był Indywidualnym Wicemistrzem Polski, a aż trzy razy stawał na najwyższym stopniu podium w finałach Złotego Kasku. Z Biało-Czerwonymi był Mistrzem Świata w rywalizacji młodzieżowej oraz seniorskiej. W swoim dorobku ma także medale w rywalizacji par, czy krajowych rozgrywek młodzieżowych.

Przemek jest też stałym bywalcem na torach lig zagranicznych. Już w 2009 roku podpisał pierwszy kontrakt ze szwedzką drużyną Vastervik. W sezonie 2022 punktował natomiast dla Masarny Avesta, gdzie startował razem z Krzysztofem Buczkowskim, Rohanem Tungate czy Janem Kvechem. Przemek ścigał się też w Anglii, Danii, Czechach oraz Niemczech. 

wzg / falubaz.com