Teorie spiskowe [FELIETON]
Mówi się, że internet wszystko przyjmie, więc na niektóre teksty fanów, wygadujących straszne głupoty, trzeba spojrzeć z politowaniem, dołożywszy wzruszenie ramion. Ale co sądzić o wystąpieniu menadżera Wilków, który w słonecznych okularach, w pełnym słońcu (momentami świeciło w niedzielę nad Zieloną Górą), sugerował, że w tym przełożeniu jest jakaś kombinacja? Mówiąc wprost: jątrzył i podpuszczał swoich wierzących w teorie spiskowe kibiców. To, co mógł wygadywać w sieci Kazik lub Józek, nie przystoi menadżerowi. Uważam, że na jego występ powinna zareagować żużlowa centrala i postawić gościa do pionu.
Tak na marginesie, popadamy ze skrajności w skrajność. Dawniej zdarzało się, że była powódź, a obie ekipy musiały stawić się na stadionie - choć było jasne, że mecz nie może się odbyć. Dziś, jeśli prognoza zapowiada przelotne opady, mecz się odwołuje - nawet kilka dni przed terminem. Do tego powołano tłum ludzi odpowiedzialnych za stan toru, a ciągle są kontrowersje. Dlaczego komisarz desygnowany na mecz Falubaz - Wilki nie wydał oficjalnego komunikatu, nie zapoznał gości z motywami swojej decyzji? Nie mam pojęcia. Najbardziej „nawiedzonych” i tak by nie przekonał, ale tzw. „normalnych” kibiców już tak.
Teraz wszystko rozstrzygnie się, mam nadzieję, bez nerwówki i na torze. Oby z dobrym skutkiem dla Falubazu!
Zielonogórska Lechia jest wiceliderem w trzeciej lidze! To bardzo fajna wiadomość. Nawet jeśli ostatnie jej mecze nie były pięknymi widowiskami, trzeba podkreślić skuteczność i umiejętność dowiezienia dobrego wyniku do końca, co w poprzednim sezonie szwankowało. Mój znajomy, kiedy usłyszał o zwycięstwie ze Stilonem, powiedział: „Wygrać w Gorzowie? Bezcenne!” Zgadzam się z nim w całej rozciągłości. Oczywiście kibicuję wszystkim lubuskim zespołom, ale na czas, kiedy grają z Lechią, robię wyjątek. Czekam na kolejne fajne mecze zielonogórzan. Dobrze, że nikt nie wpada w hurraoptymizm, a trener Andrzej Sawicki mówi jedynie o utrzymaniu. Zgadzam się, że lepiej nie zapeszać, tylko robić swoje i punktować ile się da i gdzie się da.
AZS UZ zaczął sezon. Uważam, że piłkarzy ręcznych z Zielonej Góry stać na drugi szczebel rozgrywek a nie na trzeci - choć szumnie nazwany, nie wiedzieć czemu, pierwszą ligą. Mam nadzieję, że akademicy dadzą radę, czego im życzę.
Koszykarze też inaugurują rozgrywki w nowym sezonie. Enea Zastal BC jedzie na początek do Włocławka. Biorąc pod uwagę aktualne możliwości obu zespołów, Anwil jest absolutnym faworytem. Ale trzeba walczyć i nie pękać. Przecież faworyci nie zawsze wygrywają!
Andrzej Flügel