To będzie trudna wiosna dla Zorzy Ochla
Zorza na półmetku rozgrywek zajmuje 11. miejsce. Zdobyła 20 punktów (bramki 25:13), na co złożyło się pięć zwycięstw, tyle samo remisów. Ekipa pięciokrotnie uległa rywalom. Wydawało się że wiosną klub będzie patrzeć w górę tabeli. Tymczasem Zorzę dopadły kłopoty.
- Mamy spore problemy kadrowe - mówi trener Michał Grzelczyk. - Dwóch doświadczonych zawodników, czyli Kamil Konopacki i Aleksander Kobusiński postanowili, stawiając na cele zawodowe, zakończyć grę. Z kolei inny z czołowych naszych piłkarzy, Rafał Jaśkiewicz, jeszcze w końcówce rundy jesiennej doznał kontuzji, która sprawia, że nie mogę na niego liczyć. Rafał to człowiek ambitny i zapowiada, że w marcu wznowi treningi i będzie szybko chciał nam pomóc, ale w takich sytuacjach nie należy się spieszyć.
Zorza stała się też „ofiarą” sukcesu futsalistów. Trzech zawodników, którzy awansowali do pierwszej ligi już zapowiedziało, że od jesieni chcą postawić na futsal. - Wprawdzie mogę na nich jeszcze liczyć wiosną, ale to dla mnie kolejny problem, który muszę rozwiązać. Tak więc w związku z absencją doświadczonych graczy wszystko spocznie na barkach młodzieży. Czeka nas ciężka wiosna, każde zwycięstwo i każdy punkt będą miał znaczenie. Fajne jest to, że się nie poddajemy - ocenia trener.
Pomoc zaoferowali starsi zawodnicy, którzy zawiesili już buty na kołku. Na boisko wrócą więc Tomasz Godzisz i Tomasz Wasielewski. - Z kolei Piotrek Godzisz - po wypadku i leczeniu - jest w trakcie rehabilitacji i też chce nam pomóc, ale w jego przypadku najważniejsze jest zdrowie i wróci na boisko, kiedy przyjdzie czas. Ta chęć pomocy kolegów, którzy już formalnie skończyli granie, pokazuje jak dobra jest atmosfera w zespole - dodaje M. Grzelczyk.
Za Zorzą sparingi, w których ogrywała się młodzież. Spotkania rozgrywane były, rzecz jasna, na sztucznej murawie. Choć przed kilkoma dniami ekipa z Ochli zagrała już na naturalnym boisku, przegrywając w Czerwieńsku z Piastem 1:2. - Czeka na jeszcze mecz z Lechią Zielona Góra, ale jeszcze nie wiem czy z pierwszym zespołem, czy z rezerwami, a potem liga - kończy szkoleniowiec. Piłkarską wiosnę Zorza rozpocznie w sobotę, 19 marca, meczem z Moczynianką w Żaganiu.
af - ŁZ