Tor przeszkód debiutuje w hali

Te mistrzostwa są szczególne. Głównie z powodu nowej konkurencji, czyli toru przeszkód. Jest jeszcze nieobowiązkowa, uczestnictwo w niej zapowiedziało dziesięć reprezentacji.
O konkurencji mającej zastąpić jazdę konną, która do igrzysk w Paryżu w 2024 roku będzie stosowana tylko w zawodach seniorów, mówi trener ZKS Drzonków, członek zarządu PZPNow, Tomasz Cygański. - Na piątek zaplanowaliśmy próbny test toru, który zostanie zbudowany w hali - tłumaczy szkoleniowiec. - Uczestnicy mistrzostw świata będą mieli prawo wzięcia udziału w teście, a w sobotę dojdzie do rywalizacji na torze. Już wiadomo, że wielu zawodników będzie chciało się sprawdzić. Światowa federacja pięcioboju idzie w tym kierunku, żeby jazdę konną zamienić właśnie na tor. Już wcześniej odbyły się trzy akcje z testowaniem konkurencji. Nowością w Drzonkowie jest, że po raz pierwszy próba nie odbędzie się pod gołym niebem.
Mistrzostwa zaczęły sztafety żeńskie, Polska od razu zdobyła srebrny medal. Wywalczyła go para Adrianna Kapała (UKSG-8 Bielany Warszawa) i Małgorzata Karbownik (PP- CWKS Legia Warszawa). Gorzej poszło sztafecie męskiej. Para Michał Jabłoński (ZKS Drzonków) i Maciej Klimek (Victoria Radom) zajęła dopiero szóste miejsce.
M. Jabłoński, jak i pozostali zawodnicy ZKS-u Drzonków, wystartowali w indywidualnych eliminacjach. Finał pań, czyli bieg połączony ze strzelaniem laserowym zaplanowano na sobotę, godz. 11.15, finał mężczyzn o godz. 17.45. Wcześniej, bo o 12.30. w ujeżdżalni można będzie obejrzeć test nowej konkurencji, czyli toru przeszkód.
af- ŁZ