Tracimy jeden zespół w okręgówce
Zorza Ochla skończyła zmagania na piątym miejscu. To najlepszy wynik w historii klubu. Zespół Michała Grzelczyka od początku do końca sezonu był w czołówce. I choć nie zakładał awansu do IV ligi, długo był w gronie drużyn, które miały szansę na to, by w nowym sezonie zagrać szczebel wyżej. - To bardzo dobry rok dla Zorzy Ochla. W 70-letniej działalności klubu to największy sukces. Cała dzielnica doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Nikt nie powie, że nie stanęliśmy na wysokości zadania. To dla nas duży sukces - podkreśla trener Zorzy, która wygrała 21 spotkań, zremisowała w sześciu, a siedem przegrała.
Radość też w zespole TKKF-u Chynowianki Francepol. Zielonogórzanie rozgrywali swój pierwszy sezon na tym szczeblu rozgrywek. Beniaminek utrzymał się rzutem na taśmę. Ekipa Pawła Maliszewskiego uplasowała się na 12. miejscu. - Przed sezonem mówiliśmy otwarcie, że zagramy o utrzymanie - zaznacza trener Chynowianki. - Szkoda tylko, że zafundowaliśmy sobie tyle nerwów, że to musiało być w ostatnim meczu, a właściwie nawet w ostatnich minutach. Uważam, że mogliśmy zrobić to dużo wcześniej. Sporo punktów nam pouciekało.
Chynowianka w ostatnim spotkaniu zremisowała na wyjeździe z LZS-em Górzyn 1:1, zdobywając bramkę w doliczonym czasie gry, co przy porażce w Bytomiu Odrzańskim z Odrą Mieszka Konotop 0:4 oznaczało spadek tych ostatnich. - Wielu zawodników grało po raz pierwszy w okręgówce - dodaje trener. Chynowianka w premierowym sezonie w okręgówce „tułała” się po różnych stadionach. Domowy obiekt - Chynów Arena - w trakcie sezonu był remontowany. Nowe rozgrywki Chynowianka zacznie już u siebie, ale bez trenera P. Maliszewskiego na ławce. Jego miejsce zajął Maciej Wysocki, który przez ostatnie siedem lat pracował w Sparcie Łężyca.
Z Jako klasą okręgową żegna się Drzonkowianka PKM Zachód Racula. Pięć zwycięstw, pięć remisów i aż 24 porażki nie mogły dać utrzymania. Zespół, który pierwszy sezon prowadził Krzysztof Nykiel, spada do A-klasy. - Na 34 kolejki ani razu nie udało mi się zestawić zespołu choćby w połowie takiego samego, jak w poprzednim meczu, albo tak, jakbym chciał - ubolewa trener 15. drużyny w stawce. Plan Drzonkowianki to całkowita przebudowa składu i jak najszybszy powrót w szeregi drużyn grających w okręgówce. - Więcej będzie młodych chłopaków w przedziale 17-21 lat, podpieranych starszymi kolegami. Jeżeli sportowo uda nam się awansować, to będzie fajnie - zaznacza K. Nykiel.
Drzonkowianka powróci do treningów 12 lipca. - Zawodnicy już dostali harmonogram. Jak sam patrzę na to, co przygotowałem, to łapię się za głowę. Troszeczkę coś będę próbował robić delikatniej - uśmiecha się trener zespołu grającego swoje mecze w Starym Kisielinie.
Tydzień później przygotowania rozpocznie Zorza. Wiadomo już, że w klubie zabraknie najbardziej doświadczonych: Tomasza Wasielewskiego i Pawła Jerauszka. - Rozmawiamy z zawodnikami na pograniczu okręgówki i A-klasy. Luki po nestorach będziemy uzupełniać - informuje M. Grzelczyk, który chce, by jego zespół zagrał na podobnym poziomie, co w minionym sezonie. - Wszystko, co będzie wyżej, to będziemy z tego bardzo zadowoleni - kończy M. Grzelczyk.
Sezon w okręgówce ruszy w połowie sierpnia.
Nasi w liczbach:
21 - tyle meczów wygrała w sezonie Zorza Ochla
33 - tyle punktów podniosła z boisk Chynowianka
129 - tyle bramek straciła w rozgrywkach Drzonkowianka
mk - ŁZ