Z tygodniowym poślizgiem, ale zaczynamy!
Tabela rundy zasadniczej wskazała pary play-off i tak w ćwierćfinale drugi Stelmet Falubaz zmierzy się z Orłem Łódź, pierwsza Abramczyk Polonia Bydgoszcz z szóstym Zdunkiem Wybrzeżem Gdańsk i trzecie Cellfast Wilki Krosno z czwartym Trans MF Landshut Devils. Mecz zielonogórzan w Łodzi pierwotnie miał odbyć się w minioną niedzielę, ale plany pokrzyżowały fatalne prognozy pogody. Falubaz z Orłem powalczy w tę sobotę, 6 sierpnia, o 14.00. Pozostałe pary zaczną rywalizację dzień później.
Nim żużlowcy wyjadą do najważniejszej części sezonu, przypominamy, jaki charakter ma tegoroczna rywalizacja w play-off. Po ćwierćfinale powstanie nowa „tabelka”. Precyzuje to regulamin: „Drużyny, które wygrały dwumecz w pierwszej i drugiej rundzie części finałowej, zostaną sklasyfikowane według sum punktów meczowych zdobytych w tych rundach, a przy równości punktów meczowych - według punktów biegowych; przy równości punktów meczowych i biegowych, o kolejności w klasyfikacji decyduje wyższa pozycja drużyny w końcowej tabeli po części zasadniczej rozgrywek.”
W półfinale ujrzymy zatem trzech zwycięzców ćwierćfinałów. Stawkę uzupełni przegrana drużyna z najlepszym bilansem. I tak w półfinale drużyna z najlepszym bilansem dwumeczu ćwierćfinałowego zmierzy się z najlepszym przegranym, drugą parę stworzą drużyny z miejsc drugiego i trzeciego. Opłaca się więc walczyć o każdy punkt po to, aby w półfinale trafić na słabszego, teoretycznie, przeciwnika.
Jacek Frątczak, były menedżer klubów z Zielonej Góry i Torunia, dziś obserwujący żużlowe zmagania z pozycji eksperta uważa, że przeciwnik Falubazu - przy takich realiach regulaminowych - będzie chciał nawiązać walkę. - Będą chcieli sobie przedłużyć sezon. Wyeliminowane zostaną dwa zespoły. Jest się o co bić, chociażby w jednym wygranym meczu. Spodziewam się, że Falubazowi zostaną postawione trudne warunki. Łodzianie dobrze czują się na przyczepniejszej nawierzchni - uważa J. Frątczak, który na dowód powagi sytuacji u rywali wskazuje informacje o wzmacnianiu sprzętowym jednego z krajowych ogniw Orła - Norberta Kościucha.
W rundzie zasadniczej zielonogórzanie „na Orle” zrobili trzy duże punkty meczowe. Stelmet Falubaz zremisował w Łodzi 45:45 i u siebie wygrał wysoko 57:33.
(mk) - łz