W tegorocznej imprezie wezmą udział wyłącznie reprezentanci Polski, zarówno z kadry seniorów i juniorów, którzy w przyszłym tygodniu otrzymają oficjalne nominacje od Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Jedyny wyjątek od tej reguły może, choć nie musi, dotyczyć zawodnika z tzw. dziką kartą. Przypomnijmy, że obrońcą głównego trofeum jest aktualny mistrz świata – Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów). 

Tegoroczny Finał Turnieju o Złoty Kask po raz pierwszy upamiętni imię Jerzego Szczakiela, który odszedł od nas w ubiegłym roku. – Już od dłuższego czasu zastanawialiśmy się nad tym, jak w odpowiedni sposób upamiętnić naszego pierwszego mistrza świata. Bardzo nam na tym zależało. W pewnym momencie pojawiła się opcja, żeby wyrazem takiego hołdu był Złoty Kask. Zaproponowaliśmy to rodzinie Jerzego Szczakiela i szybko dostaliśmy pozytywną odpowiedź – mówi Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.

Gospodarzem zawodów będzie w tym roku Zielona Góra. Stanie się tak po raz trzeci w historii, jeśli weźmiemy pod uwagę jednodniową formułę wyłaniania triumfatora Złotego Kasku, który jest rozgrywany nieprzerwanie od 1961 roku. Wkrótce rozpocznie się sprzedaż biletów na tą imprezę, za pośrednictwem serwisu ebilet.pl. Stosowna informacja oraz szczegółowy cennik zostaną podane w terminie późniejszym. 

Wiadomo za to, że firma Kojak#78 została sponsorem tytularnym tegorocznej imprezy. Bydgoskie przedsiębiorstwo dostarcza kompleksowe rozwiązania z zakresu konstrukcji wentylacji oraz jej wsparcia, opierając się na własnym doświadczonym zespole specjalistów. Większość usług firma wykonuje na terenie Niemiec. Właściciel – Krzysztof Zieliński – jest wielkim pasjonatem speedwaya. 

- Od dziecka rodzice zabierali mnie na stadion Polonii Bydgoszcz, ale dopiero w dorosłym życiu – gdy osobiście poznałem kilku zawodników – zgłębiłem tajniki tej dyscypliny. Przed trzema laty spełniłem swoje marzenie – po zakupie motocykla żużlowego, nauczyłem się na nim jeździć i amatorsko próbuję tego do dziś. Wspieram też kilku żużlowców, jestem wielkim fanem Bartka Zmarzlika, choć do ulubionych zawodników muszę zaliczyć także Tomasza Golloba, Stanisława Kasę, Sama Ermolenko czy Emila Sayfutdinova. W Zielonej Górze będę kibicował wszystkim zawodnikom, niech wygra najlepszy – kończy Krzysztof Zieliński.

Falubaz.com