Kaliszuk: Obywatele Ukrainy zastaną z nami na dłużej. Organizujemy im nowe życie
W Zielonogórskim Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Długiej 13 od kilku dni uchodźcom z Ukrainy udzielna jest kompleksowa pomoc w załatwianiu spraw administracyjnych.
- W Centrum są podejmowane działania, które pozwalają nadać numer PESEL. Na miejscu zajmujemy się też pomocą w wypełnianiu wniosków niezbędnych do uzyskania świadczenia jednorazowego oraz przekazujemy informacje o rządowym programie 500+ - tłumaczył K. Kaliszuk.
Miasto bardzo sprawnie wprowadziło też zmiany w systemie oświaty.
- Do naszych placówek przyjęliśmy już ponad tysiąc uchodźców, którzy przybyli do Zielonej Góry po 24. lutego. Jest to realizowane bardzo sprawnie. Nie widzimy większych problemów – mówił zastępca prezydenta Zielonej Góry.
W audycji poruszono także wątek kosztów jakie ponoszą samorządy, które niosą pomoc uchodźcom oraz sprawę ewentualnych rekompensat jakie zapowiedział rząd.
- Jeżeli Unia Europejska nie pomoże, to Polska nie udźwignie finansowo tej szerokiej pomocy. Na szczęście są zapowiedzi, że ta pomoc finansowa się pojawi. Na podstawie tych informacji, które spływają z Brukseli, rząd będzie mógł rekompensować samorządom te wydatki – tłumaczył K. Kaliszuk. - My nie czekamy, działamy! – dodał
Władze Zielonej Góry mają też w planie zwiększenie liczby stanowisk, przy których realizowany jest proces nadawania numeru PESEL.
- Będziemy mieć zwiększoną ilość czytników linii papilarnych, to pozwoli nam zwiększyć liczbę nadawanych numerów PESEL. Obecnie nadajemy około 150 numerów dziennie – mówił K. Kaliszuk.
wzg / rzg