Zielonogórscy przedsiębiorcy gotowi do pomocy Ukrainie
Żeby skoordynować oddolne działania, w Zielonej Górze powstaje centralny magazyn. Mieści się w siedzibie ZGK przy ul. Zjednoczenia 110 C. W tym punkcie będą gromadzone potrzebne rzeczy. Podkreślmy – POTRZEBNE! W tym momencie to środki higieniczne i medyczne, żywność długoterminowa i wyposażenie niezbędne do walk na Ukrainie. – Pakujemy chłopaków na wojnę – mówi Liuba Voichuk ze Związku Ukraińców w Zielonej Górze, który jest często pierwszym kontaktem dla osób, które chcą walczyć. – Potrzebujemy m. in. ciepłych koców i śpiworów.
Potencjalni żołnierze nierzadko mają tylko dżinsy i adidasy. Nigdy nie mieli do czynienia z walką z wrogiem. Duch, jaki obudził się w narodzie ukraińskim, ma jednak niezwykłą siłę rażenia. Z Zielonej Góry codziennie wyjeżdżają na front busy i samochody wypełnione mężczyznami gotowymi do walki. Wspierają ich zielonogórscy przedsiębiorcy. Jeden z nich zapewnia konserwy, które pojadą na wojnę, inny gromadzi sprzęt bojowy jak krótkofalówki lornetki, latarki, kamizelki kuloodporne, hełmy. Samodzielna grupa operacyjna „Grot” szkoli mężczyzn, którzy chcą walczyć. – Uczymy jak nie dać się zabić i skutecznie unieszkodliwić przeciwnika – tłumaczy Grzegorz Blaut, założyciel grupy. – Współpracujemy z lekarzami, którzy będą szkolić z medycyny pola walki.
- Jesteśmy wdzięczni przedsiębiorcom za wsparcie i doceniamy chęć działania – Jesteśmy Wielcy mówi D. Lesicki.
Koordynatorem z ramienia Urzędu Miasta Zielona Góra jest Klaudia Baranowska, tel.: 570 169 009.
ah