Zielonogórzanin stracił nogę na wojnie w Ukrainie. Potrzebna pomoc!

Uwaga! Pilnie potrzebna pomoc dla Aleksandra Pawlaka, mieszkańca Zielonej Góry, który 6 miesięcy temu wyjechał na Ukrainę by pomóc na wojnie. 20 kwietnia stanął na minę, której wybuch wyrwał mu nogę i poszarpał rękę.
Na tą chwilę Aleksander został przetransportowany do Polski i przebywa we wrocławskim szpitalu. W najbliższych dniach chłopak ma zostać wypisany ze szpitala i nie ma się gdzie podziać. Najbardziej pilny jest na obecną chwile wózek inwalidzki, bo po wyjściu ze szpitala nie będzie miał możliwości poruszania się, nawet z pomocą innych osób. W najbliższym czasie zostanie zorganizowana zbiórka na protezę nogi.
Prosimy o pomoc - alpeluje społeczniczka Katarzyna Prokopyszyn - Szukam wózka inwalidzkiego ktoś ma??? - Kochani mamy wózek, potrzebny jest jeszcze telefon dla Aleksa żebyśmy mieli z nim kontakt. Rehabilitacja w szpitalu potrawa kilka miesięcy zapewne. Może ktoś ma na zbyciu? - Katarzyna Prokopyszyn
W sprawie pilnej pomocy prosimy kontaktować się POD TYM POSTEM. Niebawem zostanie uruchomiona zbiórka, do tematu będziemy wracać.
wzg