Zesłańcy Sybiru mają szkołę swojego imienia [ZDJĘCIA/VIDEO]
Decyzję w sprawie nadania szkole imienia Zesłańców Sybiru, podjęła Rada Miasta Zielona Góra. Uchwałę rady uroczyście odczytał przewodniczący Piotr Barczak.
- Społeczność naszej szkoły po kilkuletnich dyskusjach i przygotowaniach zdecydowała się na nadanie imienia Zesłańców Sybiru dwóm naszym placówkom - mówiła Bożena Bogucka, dyrektor Zespołu Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Zielonej Górze. – Nie można budować przyszłości bez pamięci, prawdy i wybaczania. Pamięć o zesłańcach Sybiru jest jednym z ważniejszych elementów kształcenia naszej tożsamości narodowej i wychowania patriotycznego. Dzięki temu uczniowie mają możliwość wyboru autorytetu godnego naśladowania i popularyzacji ideałów, którym Sybiracy byli wierni. Już na stałe wpisali się do panteonu narodowych bohaterów.
Spełniły się nasze marzenia!
- Ta uroczystość ma dla Sybiraków charakter szczególny - przekonywał Wacław Mandryk, prezes Stowarzyszenia oddziału Związku Sybiraków w Zielonej Górze i wiceprezes zarządu głównego Sybiraków w Warszawie. – Spełnia się nasze wieloletnie marzenie, aby jedna z zielonogórskich szkół mogła być nazwana imieniem Zesłańców Sybiru. Termin uroczystości nie jest przypadkowy, zbiega się z 82. rocznicą napaści sowieckiej Rosji na wschodnie tereny Polski 17 września 1939 r. Pakt Ribbentrop-Mołotow o czwartym rozbiorze Polski stał się faktem. Polska jako państwo zniknęła z mapy Polski.
W. Mandryk podkreślał, że Syberia dla Polaków to nie nazwa geograficzna na mapie świata, a miejsce katorgi i tortur narodu polskiego już od XVI wieku, najpierw przez Rosję carską, potem sowiecką – Zsyłano setki tysięcy osób na nieludzką ziemię, często nazywanym białym krematorium. Szczególnych okrucieństw Polacy doświadczyli podczas drugiej wojny światowej. Zsyłki Polaków na Syberię do Kazachstanu i Syberię miały charakter masowy. Szacuje się, że latach 1939-1956 zesłano ok. 1,5 osób. Po wojnie ofiarą zbrodniczego reżimu stalinowskiego padli bohaterowie polskiego państwa podziemnego, Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych – przypominał W. Mandryk. – Uroczystość nadania imienia dla dwóch szkół, to dowód na to, że powstał trwały znak pamięci o tych tragicznych losach narodu polskiego.
Wioleta Haręźlak, dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych zwróciła się do Sybiraków. – Kochani, wiem, że dzisiaj jesteście bardzo szczęśliwi, bo spełniają się wasze oczekiwania. Od zawsze zabiegaliście o pamięć, byliście świadkami otwarcia muzeum w Białymstoku poświęcone wydarzeniom na wschodzie. To wy staraliście się kilka lat temu o postawienie pomnika Matki Sybiraczki.
W. Haręźlak mówiła, że od teraz to uczniowie będą musieli przypominać o tym, co wydarzyło się podczas drugiej wojny światowej.
Na uroczystość przybyli między innymi uczniowie i nauczyciele zielonogórskich szkół, Katarzyna Pernal-Wyderkiewicz, lubuska wicekurator oświaty, przedstawiciele wojewody lubuskiego i żołnierze.
fot. Piotr Jędzura ŁZ
https://wiadomoscizg.pl/informacje/zeslancy-sybiru-maja-szkole-swojego-imienia#sigProId2ba82811a4
rk