Przypomnijmy: Lechia II pojawiła się na tym szczeblu rozgrywek w połowie sezonu 2020/21, kiedy po fuzji przejęła zespół TS Przylep. Zajęła wówczas 11. miejsce. W zakończonych w czerwcu kolejnych rozgrywkach zespół zajął taką samą lokatę. Idea posiadania zespołu rezerw, na dość wysokim jak na nasz region szczeblu rozgrywek, sprawdziła się. W czwartoligowej drużynie ogrywana jest młodzież, wsparta kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Naturalną konsekwencją jest awans najlepszych do trzecioligowego zespołu. Przykładem tego są choćby Konrad Sitko i Mateusz Zientarski, którzy po dobrej grze jesienią zostali wiosną dokooptowani do pierwszego zespołu i zaliczyli bardzo udane występy.
Przed nowymi rozgrywkami doszło do zmiany na stanowisku trenera. Odszedł Maciej Górecki który poprowadzi Pogoń Świebodzin, a nowym szkoleniowcem został Mateusz Reus.
- To dla mnie duże wyzwanie - usłyszeliśmy od szkoleniowca. - Do tej pory prowadziłem drużyny młodzieżowe. Cieszę się, że dostałem tę propozycję, choć musiałem kilka spraw, także w życiu osobistym, przestawić. Chcemy walczyć, dobrze grać, jednocześnie przygotowując kilku zawodników do wejścia na poziom trzecioligowy. Trener Andrzej Sawicki zna zawodników, ogląda mecze czy treningi. Liczę, że moja rekomendacja też będzie miała znaczenie. Zaczęliśmy zajęcia z początkiem lipca. Przed nami ostatni sparing i już za kilka dni liga. Liczymy, że pokażemy fajną piłkę. Łatwo nie będzie, bo jest tam kilka mocnych zespołów. Mam nadzieję, że bez stresów i nerwówki utrzymamy się w czwartej lidze.
Tyle nowy trener rezerw Lechii. Zielonogórzanie zaczynają sezon 2022/23 6 sierpnia meczem ze Spójnią w Ośnie Lubuskim. U siebie zadebiutują tydzień później spotkaniem z Odrą Bytom Odrzański.

(af) - łz