Nie było łatwo, ale jak zwykle Zielona Góra pokazała, że co by się nie działo – da radę. Mobilna scena otwartych serc rozgrzewała wszystkich w okolicznych sołectwach, a mieszkańcy pokazali ogromne serca. Podobnie było w samym mieście, gdzie pod sceną o godzinie 16:00, mimo wcześniejszej wichury i sytuacji nienapawającej optymizmem, udało się wystartować z koncertami zgodnie z planem. Z każdą godziną było nas coraz więcej, aż w końcu na parkingu obok zielonogórskiej filharmonii zgromadziły się tłumy – szczególnie na koncercie Cleo.

Grzegorz Hryniewicz wraz z Krzysztofem Skibą oraz Bachusem wprowadzili w ten wietrzny dzień ogrom pozytywnych emocji, dużo humoru i wspaniałą atmosferę pod sceną. Wszyscy bawili się świetnie i napełnili puchy po same brzegi – szczególnie tą przy scenie, gdzie ze wszystkich licytacji udało się zgromadzić aż 13 400 złotych. Szczególne miejsce w sercach zielonogórzan miały trening biegowy z prezydentem Januszem Kubickim, który poszedł za 2300 złotych, a także licytacja „Ogol Radnego”, w której finalnie mieliśmy aż dwóch zwycięzców. Tym samym pod brzytwę poszło dwóch radnych – Tomasz Sroczyński oraz Grzegorz Hryniewicz. Za jednego i drugiego do puchy trafiło najpierw 2600, a później 2500 złotych. To był piękny finał, który pokazał, że Zielona Góra będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej.

wośp zg