Spacer po winiarskich piwnicach miasta - SPACEROWNIK ZIELONOGÓRSKI ODC. 411 (999)
- Czyżniewski! 17 piwnic, w dodatku z degustacją win? Ty nie wrócisz do domu do końca miesiąca - nie wiem czy moja żona się zaniepokoiła, czy może perspektywa długiego powrotu ją ucieszyła. Zwłaszcza, że ostatnio patelnię umył mój syn Mateusz. Nie chciał tego robić twierdząc, że zmywak to moja domena. Podobno wyczytał to w jakiejś gazecie…
Nie zakładam tak długiego powrotu. Dzisiaj, razem z Czytelnikami, postanowiłem odwiedzić piwnicę w domu przy ul. Kupieckiej 22 (narożnik ul. Kupieckiej i Ciesielskiej). Należy ona do Dariusza Malinowskiego.
- Oprowadza po niej Tomasz Kowalski - słyszę od właściciela.
- Zgadza się, przez weekend będzie tutaj można degustować wina z winnicy Saganum, prowadzonej przez Marcina Furtaka, ja będę opowiadał o historii tego miejsca - przyznaje T. Kowalski, znawca wina, kabareciarz, na co dzień pracownik Muzeum Ziemi Lubuskiej. - Tutaj, w XIX wieku, swoją winiarnię miał Ernst Theodor Franke.
To miejsce już opisywałem w Spacerowniku (nr 225 z 25 sierpnia 2017 r.). Wtedy jednak nie wchodziliśmy do piwnicy.
Ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej 1926 r. – prasa winiarska w firmie E.T. Franke należącej wówczas do Wilhelma Kulasa
Zarys budynku odnajdziemy już na planach z 1826 r. Następny rok, 1827, Ernest Theodor Franke podawał jako datę założenia firmy (Schmidt podaje rok 1821). W swojej reklamie Franke pisał, że handluje artykułami kolonialnymi i materiałami. Najważniejsza jednak była hurtownia wina i mieszcząca się w budynku „stara zielonogórska winiarnia”.
Sklep z artykułami kolonialnymi mieścił się na rogu budynku, natomiast winiarnia zajmowała następne pomieszczenia. Firma Ernest Th. Franke zajmowała sporą część placu pomiędzy dzisiejszą ul. Kupiecką i kościołem św. Jadwigi. Umiejscowiony tutaj parking strzeżony znajduje się na dawnym podwórku Frankego, przed laty otoczonym licznymi szopami.
Kiedy budynek powstał - dokładnie nie wiadomo. W dokumentach niemieckiej policji budowlanej zachowały się jedynie plany kolejnych szopek na zapleczu budynku i przeróbek wewnątrz domu.
Po I wojnie światowej potomkowie Ernesta powoli zaczęli wyprzedawać rodzinny majątek. W 1920 r. od Gerarda Teodora Samuela Franke dom kupił Wilhelm Kulas.
W zielonogórskim muzeum zachowało się piękne zdjęcie przedstawiające prasę winiarską w firmie Kulasa. Właśnie skończono tłoczenie winogron ze zbiorów w 1925 r. Wokół prasy, zbudowanej przez zielonogórską firmę H. König, zgromadzili się robotnicy i rodzina właściciela. Prasa stała, przypuszczalnie, w szopie na tyłach posesji.
Ze zbiorów Sławomira Ronowicza Panorama ul. Kupieckiej z domem E.T. Franke. Pocztówka wysłana w 1913 r.
Popatrzcie na główne zdjęcie. Prawdopodobnie zostało zrobione po winobraniu. Po jego prawej stronie, na środku budynku, widać tyczkę wystającą ponad ulicę. Na niej zawieszono wieniec. Tak w Grünbergu oznaczano winiarnię. Często taki znak wisiał nad lokalami tymczasowymi, w których właściciele sprzedawali wino z własnych winnic. Wino się skończyło, lokal zamykano, wieniec chowano i… do następnego winobrania.
Tyczka została zamontowana nad głównym wejściem do budynku. T. Kowalski otwiera wrota. Wchodzimy na klatkę schodową. Po lewej schody do piwnicy. Schodzimy. Czuć chłód i lekką wilgoć. Łukowe sklepienia. Na środku jeden filar podtrzymujący strop. Oczyma wyobraźni widzę beczki, które prawie 200 lat temu trzymał tu Franke.Posadzka jest wyłożona cegłami, ale wzdłuż ścian jest pas brukowany kamieniami polnymi. Widziałem takie rozwiązanie w wielu krajach. Na bruku, który powodował, że jest więcej wilgoci, ustawiano beczki - tłumaczy T. Kowalski.
Piwnice można oglądać w ramach Lubuskiego Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic. Od piątkowego wieczoru (18 czerwca) mieszkańcy i turyści będą mogli zwiedzić 17 historycznych piwnic winiarskich. - W każdej z nich czekać będą jedna, dwie, a nawet trzy lubuskie winnice. W wydarzeniu weźmie udział 26 winnic z całego województwa - zachęca Szymon Płóciennik, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, jeden z organizatorów przedsięwzięcia. W piątek piwnice będą otwarte od 16.00 do 22.00, w sobotę od 12.00 do 22.00, w niedzielę od 10.00 do 16.00.
P.S. Za tydzień u Czyżniewskiego święto - tysięczny, całostronicowy artykuł o dawnej Zielonej Górze. Aż trudno mi uwierzyć, że tyle ich napisałem.
Ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej Winiarnia E.T. Franke na początku XX wieku. Nad drzwiami z wejściem do budynku (po prawej stronie) widać wieniec zachęcający do odwiedzenia winiarni.
Codziennie nowe opowieści i zdjęcia