- WOW!!! Wynajmuję pokój na os. Pomorskim, a zajęcia mam przy al. Wojska Polskiego. Sporo zaoszczędzę – cieszy się Maciek, student UZ. – Fajnie. Ja dużo jeżdżę komunikacją zbiorową. Cudowna wiadomość – dodaj Wiktoria, studentka filologii angielskiej. Zielona Góra jest jedynym miastem w Polsce, które ma bezpłatne bilety dla uczniów i studentów, którzy korzystają z komunikacji miejskiej. - Myślę, że to jest istotne wsparcie  dla studentów, rodziców i domowych budżetów – mówi prezydent Janusz Kubicki. - Moim marzeniem jest darmowa komunikacja miejska. Teraz robimy wielki krok w tym kierunku – dodaje. – Komunikacja miejska musi być przyjazna i tania. Taką od lat mamy w Zielonej Górze. Wprowadzamy nowe kursy, minibusy, ulgi i wiele nowinek technologicznych – wyjaśnia radny Robert Górski, zaangażowany w zmiany w funkcjonowaniu MZK. 

Właściwie nikt nie wie, ile ma lat. Ale jedno jest pewne - Motomysz to najlepsza maskotka na świecie, która miała we wtorek wystrzałowe urodziny! – Wszystkiego najlepszego! Samych pięknych chwil na W69 i oczywiście na wyjazdach. Jak najwięcej spotkań z Falubaziakami – mówił Janusz Kubicki, który był gościem urodzinowego przyjęcia.  Urodziny Motomyszy odbyły się pięknie przystrojonej hali CRS. Wzięło w nich udział aż 500 dzieci z zielonogórskich przedszkoli.

Kolorowy mural Maryli Rodowicz, rzeźba „Generacje” Oskara Zięty, historia miasta pokazana na murach aresztu, czy pomnik Winiarki Emmy. - Poza dobrymi wspomnieniami po podwójnym jubileuszu Zielonej Góry zostało nam wiele trwałych elementów – uśmiecha się Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. - To były bardzo społeczne obchody. Zadziałał Bank Dobrych Pomysłów, w którym wykluło się wiele dobrych propozycji – mówił w ratuszu podczas sesji rady miasta prof. Czesław Osękowski, przewodniczący komitetu obchodów. - Organizowaliśmy wiele konkursów, sadziliśmy drzewa, otworzyliśmy piwnice winiarskie. Cieszę się, że zielonogórzanie hucznie świętowali 800-lecie powstania miasta oraz 700-lecie uzyskania praw miejskich – dodaje Kubicki.

- Mnie szyldy polityczne nie interesują. Mnie interesują ludzie, którzy działają – mówi radny Filip Czeszyk (Zielona Razem). – Lokalnie, partie polityczne są obciążeniem, ponieważ mają swoje interesy, swoich działaczy, których trzeba umieścić w różnych miejscach i na stanowiskach, np. spółkach – wyjaśnia radny. - Partia polityczna, zawsze w pierwszej kolejności będzie realizować swój interes, a później interes mieszkańców – skwitował Czeszyk.

Karminowa, Anny Jagiellonki, Rzeźniczaka i Zdrojowa, te ulice podobnie jak ponad 20 innych zostaną wyremontowane w tym roku.  – Przygotowujemy się do remontów, przebudowy i budowy nowych dróg w mieście – mówi Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. W ubiegłym roku wyznaczyliśmy do remontu 47 ulic. Pozyskaliśmy na ten cel 25 mln zł – przypomina. Tylko w tym roku miasto wyremontuje 30 ulic. Remonty są rozłożone w czasie, żeby jak w najmniejszym stopniu obciążać kierowców. 

- Są rzeczy ważne i ważniejsze, a ważniejszych od naszego życia nie ma! Dziś rozpoczynamy kolejny pakiet szkoleń dla dzielnicy Nowe Miasto z ratowania życia  - informuje Klaudia Baranowska, dyrektor Departamentu Dzielnicy Nowe Miasto. Szkolenia odbędą się w każdym sołectwie. - Przyjdź i zobacz, jak pomóc sąsiadowi z nagłym zatrzymaniem krążenia! – dodaje.

Mieszkańcy zgłaszają zielonogórskim policjantom problem spadających tafli lodu z samochodów ciężarowych i dostawczych. Od kilkunastu dni w nocy jest mróz powodujący oblodzenia, a w ciągu dnia dodatnie temperatury powodują, że lód zsuwa się z dachów pojazdów. Przypominamy, że obowiązkiem kierowcy jest właściwe przygotowanie samochodu do jazdy. Spadające tafle lodu mogą stanowić poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg.

Początek nowego roku to idealny czas na tworzenie postanowień. Niech Twoim będzie zdobycie tytułu magistra! Zrealizuj ten cel razem z Uniwersytetem zielonogórskim i aplikuj na studia II stopnia (semestr letni). Zielonogórska uczelnia przygotowała 405 miejsc na studiach stacjonarnych i 390 na studiach niestacjonarnych.

Radni Zielonej Razem zgodnie twierdzą, że dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy są gotowi do poświęceń. Tym razem bili się w kisielu. - Było warto! Widziałem uśmiech na twarzach zielonogórzan, więc na pewno się podobało – mówi radny Paweł Wysocki, który wczoraj na główniej scenie WOŚP walczył w kisielu. – Malinowy! Smak dzieciństwa – uśmiechał się Rafał Kasza, który stanął do pojedynku. Walka w kisielu została wylicytowana za 2 tys. zł, które wrzucono do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po walce radni zostali obsypani pierzem. To nie pierwsza z abstrakcyjnych atrakcji wystawionych przez radnych na licytację. Wcześniej radni dali sobie ogolić głowy, wskakiwali do lodowatej wody, a nawet można było ich „spalić”.

289 par osób zatańczyło poloneza w Parku Książęcym w Zatoniu. – Świetny klimat! W sumie to kroków nie pamiętam, bo poloneza ostatni raz tańczyłam na balu maturalnym – mówiła pani Barbara. – Fantastyczne miejsce, fantastyczni ludzie i cudowne przedsięwzięcie - komentował na gorąco Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma magiczną moc, a zielonogórski sztab jest wyjątkowy i naprawdę potrafić działać i pomagać – dodał.